Kiedy objąłem w posiadanie tygrysią plątał sie tu pewien czarny kot. Mnie osobiście nie przeszkadzał ,kocurem nie pachniał,więc pozwalałem mu tu być. Ale on jakiś niedorozwinięty był i rzucał się na mnie. W końcu Pańcia go złapała za tyłek i uziemiła w domu. Ogród był więc wyłacznie mój i zupełnie mnie nie wzruszało,że warczał na mnie z okna. Znam dużą ,nie miał szans mnie dosiegnać
Miesiąc: Marzec 2021
Szary Prezesem zwany
Słuchajcie no człowieki. Kiedy ja tu rządziłem to i zimy były jak należy i lata. Nie to co teraz. Prosta sprawa ,gdy zabraknie gospodarza i zostaną tylko p.o. tak się dzieje.
Lodowisko dla Burasia
Pozamarzały nasze kocie bagienka ,ponoć bywały koty,które lubiły łazić po nich zimą. Ja do nich nie należałem. Ja wolę mieć ziemię pod nogami, nie wodę. Buraś.
Tygrys za tęczowego mostu
Sikoreczka
Zielonkawo czarne ptaszki bardzo ożywiają pokryty bielą ogród.
Boberkowo w śniegu
Raz mróz ,raz chlapa,raz deszcz innym razem słońce a bobry skrycie działają.
Szadzie
Jezioro łabędzie zimą
Baśniowe jezioro to jezioro łabędzie. Białopióre i kaczorki z pewnością są mniej od nas zachwycone miejscem w którym przyszło im żyć,oczywiście zimą.
Perełka na śniegu
Zasypany śniegiem ogród to nie tylko miejsce kocich spacerów.W ogrodzie urządują różne ptaszorki. Jeśli się ma odrobinę cierpliwości to złapie się kolorową perełkę na śniegu.
Dziwna zima
Jakaś dziwna ta zima w jednym miejscu w ogrodzie jest ,w drugiej znika. Nie mam nastroju na zabawę. Buraś