Rozmowa Rozumu z Emocją

Emocja : Rozum, słyszałeś przez kilka nocy kocie ryki?

Rozum : Jasne, że słyszałem, kocury biją się o teren.

Emocja : One się już nie biją. Wiesz co to znaczy?

Rozum : Emocja weź mnie nie podchodź, to może znaczyć, że zrezygnowały.

Emocja : Rozum nie udawaj, to znaczy, że jeden wygrał.

Rozum : A co mnie to obchodzi? Niech sobie żyje, myszy łowi. Od tego jest kotem.

Emocja : No wiesz, może trzeba mu pomóc, nie bądź draniem.

Rozum : Niby jak mam mu pomóc?

Emocja : Trzeba go oswoić…

Rozum : Weź spadaj. Jak go oswoisz to trzeba będzie go karmić , kastrować i ciekawe co jeszcze?

Emocja cichutko : Może jest kastrowany.

Rozum : Weź mnie nie rozśmieszaj. Jako realista nie wierzę w cuda.

Emocja : Ja mam prawo.

Rozum : To sobie wierz.

Emocja : Ja czuję, Że on potrzebuje pomocy, takiej małej pomocy.

Rozum : Te 10 darmozjadów też potrzebowało pomocy ,małej pomocy

Emocja : Oj tam trochę karmy, jakiś kocyk, domek ,znaczy zwykłe pudło .

Rozum : Acha, żarcie, środki na robale ,kleszcze ,kastracja…

Emocja : To wcale nie jest tak dużo.

Rozum : Acha, potem okaże się, że ma katarek, albo dziurę w nodze i będzie potrzebny antybiotyk.

Emocja : Oj tam nie bądź materialistą.

Rozum : Że co??? A wiesz, że to wszystko kosztuje?

Emocja : Koszty emocjonalne są czasem ważniejsze niż zwykła kasa.

Rozum : No to jak jesteś taka mądra, to powiedz mi skąd na to wszystko wziąźć kasę ?

Emocja : Od tego Ty jesteś Rozum, żeby wiedzieć. Zresztą podobno będzie nowa 13 tka.

Rozum : 13 tkę dają tylko raz.

Emocja : To może należy zrobić taką ustawę, żeby była dla kociarzy co miesiąc.

Rozum : Emocja przesadzasz, nie rozmarzaj się bo Ci zaszkodzi.

Emocja : On taki biedny, chyba troszkę kuleje.

Rozum : Wrrrr ciekawe ile kosztuje składanie kości?

Emocja : Jesteś strasznym materialistą. Dla zdrowia potrzeba innych elementów, nie tylko ekonomii. Podobno mruczenie kota ma świetny wpływ na zdrowie ludzi.

Rozum : Emocja nie odlatuj. Trzymaj się ziemi, bo za wysoko się wzniesiesz i będzie bolało jak spadniesz.

Emocja : A wiesz, że niedługo będą mrozy i on może zamarznąć?

Rozum : Wiem. A potem będzie wiosna, będą młode kosy i on je zeżre.

Emocja : O widzisz to jest bardzo ważny argument i wcale nie emocjonalny. Koniecznie trzeba go oswoić, żeby go pilnować. A jak będziesz pilnować, jeśli on będzie taki dziki i będzie się chował przed ludźmi. To jest argument z Twojej działki, bo jest racjonalny.

Rozum : Emocja nie właź z butami w moje kompetencje.

Emocja : Wiesz o tym co mówią mędrcy, że serce i rozum muszą być w równowadze, bo inaczej będzie źle?

Rozum : To się właśnie nazywa równowaga. Ty rządzisz, a ja ponoszę koszta. To gdzie to dzikie bydlę?

Emocja : Zdaje mi się, że właśnie jedzie do weta.

Jedna uwaga do wpisu “Rozmowa Rozumu z Emocją

Dodaj komentarz