Polecane

Czy to jest kochanie

Kocie wsparcie w chorobach

Kot istota magiczna. Do niedawna sądzono, że tej kociej magii nie da się rozszyfrować. Nauka jednak uchyliła rąbka tajemnicy.

Od dawna było wiadomo, że koty rozpoznają ,gdy jakaś żywa istota jest chora. Okazało się, że to koci nos rozpoznaje chorobę. Kot ma doskonały węch i to on sygnalizuje stan innego kota czy człowieka. O tym odkryciu przeczytałam niedawno. Ale już wiele lat temu koty mi to zademonstrowały. Nie tylko rozpoznawały choroby, ale dawały wsparcie chorym kumplom.

Nasze podrzutki dobierały się w pary i pozostawały nierozłączne. Wiernie trwały przy sobie w zdrowiu i chorobach. Ale czy tylko można było to zaobserwować w zaprzyjaźnionych parach ?

Kiedy w domu pojawili się dwaj bracia Ibis i Nubis, Meo był na nich wściekły. Maluchy nie mogły pojąć dlaczego ich odpędza. Z czasem pogodził się z faktem, że są. Bracia zaś byli zawsze razem, w zabawie i odpoczynku. Zdjęcia im robione mogłyby być pocztówką na walentynki.

Potem pojawiła się kolejna walentynkowa para. Pufik i Tofik .O ile Tofika zaakceptowali wszyscy o tyle z Pufikiem ze starej gwardii bawił się tylko Nubiś. Sielankę przerwała choroba Ibisa. Ponad miesiąc walczyliśmy o jego życie. Wszyscy, koty także. Pufik i Meo leżały obok niego nie opuszczając go ani na chwilę. Gdziekolwiek się położył były obok. Do kuwety chodzili na zmianę, a jedzenie trzeba było podawać pod nosy, tam gdzie leżały z Ibisem. Tofik kontaktował się z przyjacielem, gdy ten szedł do kuwety. Leżał smutny osobno, nie pchał się do tamtych.
Dwa nie lubiące się koty pilnowały trzeciego którego nie lubiły. Czy naprawdę nie lubiły się?

Później sypiały blisko siebie, ale nadal nie okazywały sobie czułości.
Całą chorobę bliźniak udawał, że nie zna brata. Chował się po kątach i wygryzał grzbiet. Od tego czasu gdy jakiś kot choruje, Nubis ma łysy grzbiet. Koty dobrze maskują swój stan, ale Nubis zawsze wie, zanim dla nas jest to widoczne.
Nubis choć Ibis wyzdrowiał, nigdy już nie okazywał mu takich względów jak przed chorobą. Skończyła się miłość? On już przeżył ból i lęk czy bał się powtórki?
Kilka lat później rozchorował się jeden z opiekunów Ibisa, Meo.
Meo nigdy nie leżał sam. Jeśli nie spał na moich kolanach, miał obok siebie Ibisa lub Pufika.
Ibis zachowywał się dziwnie. Gdy zajmowałam się Meosiem on odchodził. Przestał mi towarzyszyć wszędzie jak zwykle. Nie układał się obok, gdy miałam przy sobie Meo. Wyglądało, że Książę się „obraził” za zwiększenie czasu poświęcanego seniorowi. Było to dziwne, bo do czasu choroby Meo i Ibis zawsze leżały przy mnie razem. Dlaczego nie chciał leżeć z nami podczas choroby Meo ? Nie odpędzał mnie ,gdy go brałam na ręce. Lecz albo odchodził, by położyć się przy chorym, albo gdy chory był pod moją opieką kładł się w oddali.
Po odejściu Meo za Tęczowy most, Ibis natychmiast wrócił do starych zwyczajów i znów sypia obok mnie.
Wcześniej Tofinka towarzyszyła swojej przyjaciółce w chorobie, podobnie jak Meo Nutkowi. Ale to były koty żyjące ze sobą w przyjaźni. One tą wzajemna miłość manifestowały na co dzień. W przypadku Meo ,Ibisa i Pufika nic nie wskazywało na głębokie więzi.

Czy naprawdę możemy powiedzieć ,które koty są ze sobą związane bardziej lub mniej? Przewidzieć ich zachowania w sytuacjach niecodziennych? Pozory często mylą.
Czy naprawdę dystansujące się od siebie koty nie lubią się? Czy nie lubiąc się tak wiernie wspierają w ciężkich chwilach? Czym więc jest kocia miłość?
Łatwo jest kochać dobrą i piękną istotę. Gorzej gdy miłości oczekuje ktoś zły i brzydki. Gdy kogoś nie lubimy, nie pędzimy wspierać go ,gdy ma problemy. A koty? Wspierają każdego potrzebującego, bez względu jakie z nim łączą go więzi. cdn

Polecane

Rozmowa Rozumu z Emocją

Emocja : Rozum, słyszałeś przez kilka nocy kocie ryki?

Rozum : Jasne, że słyszałem, kocury biją się o teren.

Emocja : One się już nie biją. Wiesz co to znaczy?

Rozum : Emocja weź mnie nie podchodź, to może znaczyć, że zrezygnowały.

Emocja : Rozum nie udawaj, to znaczy, że jeden wygrał.

Rozum : A co mnie to obchodzi? Niech sobie żyje, myszy łowi. Od tego jest kotem.

Emocja : No wiesz, może trzeba mu pomóc, nie bądź draniem.

Rozum : Niby jak mam mu pomóc?

Emocja : Trzeba go oswoić…

Rozum : Weź spadaj. Jak go oswoisz to trzeba będzie go karmić , kastrować i ciekawe co jeszcze?

Emocja cichutko : Może jest kastrowany.

Rozum : Weź mnie nie rozśmieszaj. Jako realista nie wierzę w cuda.

Emocja : Ja mam prawo.

Rozum : To sobie wierz.

Emocja : Ja czuję, Że on potrzebuje pomocy, takiej małej pomocy.

Rozum : Te 10 darmozjadów też potrzebowało pomocy ,małej pomocy

Emocja : Oj tam trochę karmy, jakiś kocyk, domek ,znaczy zwykłe pudło .

Rozum : Acha, żarcie, środki na robale ,kleszcze ,kastracja…

Emocja : To wcale nie jest tak dużo.

Rozum : Acha, potem okaże się, że ma katarek, albo dziurę w nodze i będzie potrzebny antybiotyk.

Emocja : Oj tam nie bądź materialistą.

Rozum : Że co??? A wiesz, że to wszystko kosztuje?

Emocja : Koszty emocjonalne są czasem ważniejsze niż zwykła kasa.

Rozum : No to jak jesteś taka mądra, to powiedz mi skąd na to wszystko wziąźć kasę ?

Emocja : Od tego Ty jesteś Rozum, żeby wiedzieć. Zresztą podobno będzie nowa 13 tka.

Rozum : 13 tkę dają tylko raz.

Emocja : To może należy zrobić taką ustawę, żeby była dla kociarzy co miesiąc.

Rozum : Emocja przesadzasz, nie rozmarzaj się bo Ci zaszkodzi.

Emocja : On taki biedny, chyba troszkę kuleje.

Rozum : Wrrrr ciekawe ile kosztuje składanie kości?

Emocja : Jesteś strasznym materialistą. Dla zdrowia potrzeba innych elementów, nie tylko ekonomii. Podobno mruczenie kota ma świetny wpływ na zdrowie ludzi.

Rozum : Emocja nie odlatuj. Trzymaj się ziemi, bo za wysoko się wzniesiesz i będzie bolało jak spadniesz.

Emocja : A wiesz, że niedługo będą mrozy i on może zamarznąć?

Rozum : Wiem. A potem będzie wiosna, będą młode kosy i on je zeżre.

Emocja : O widzisz to jest bardzo ważny argument i wcale nie emocjonalny. Koniecznie trzeba go oswoić, żeby go pilnować. A jak będziesz pilnować, jeśli on będzie taki dziki i będzie się chował przed ludźmi. To jest argument z Twojej działki, bo jest racjonalny.

Rozum : Emocja nie właź z butami w moje kompetencje.

Emocja : Wiesz o tym co mówią mędrcy, że serce i rozum muszą być w równowadze, bo inaczej będzie źle?

Rozum : To się właśnie nazywa równowaga. Ty rządzisz, a ja ponoszę koszta. To gdzie to dzikie bydlę?

Emocja : Zdaje mi się, że właśnie jedzie do weta.

Duchy

Guć: Kiedy ja śpiewam,duża lubi….

Pufon: Duża lubi jak śpiewasz o 4 rano.

Guć: Taaaaaaak? A ja myślałem…

Pufon: Guć Ty lepiej nie myśl, Tobie myślenie szkodzi. A Ty Tofik ucisz go.

Tofik: A niby dlaczemu ja?

Pufon: Bo ponć jesteś najmądrzejszy.

Tofik: Guć cicho,bo ściągniesz tu dużą i będzie żle.

Guć : A co Wy tu robicie? Paaaaańciu oni wyciągają lapka. A nie wolno prawda? Lapek dużej jest.

Pufon: A duża czyja? Nasza! To lapek czyj? Nasz! Cicho bądź to o Tobie coś napiszemy?

Guć: A co napiszecie?

Tofik: Napiszemy,że Guć jest piękny i ma talent wokalny.

Guć : I mądry

Tofik: Guć to nieładnie kłamać.

Pufon: Ibisku dawaj kabelek do interneta.

Ibis: Jaaaa?

Tofik: A kto? Przecież duża go ukrywa przed Tobą to kto ma wiedzieć gdzie jest?

Pufon: O to to.

Nubiś: Ale czy duża się nie zdenerwuje.

Tofik: A jak długo mamy ją prosić? Dolina jest nasza i mamy prawo ją udoskonalać i uzupełniać. Duża nie ma nic do gadania.

Nubiś: Serio? To ja piszę pierwszy . Jaaaaaaaa.

Nubiś: Czy Ty nie powinieneś siedzieć za Tęczowym mostem?

Meo: Nie zmieniaj tematu proszę?

Tofik: Jak tu jesteś to zrób najpierw porządek z dużą,bo nam utrudnia.

Meo: Duża to Wasz problem. Kto teraz sypia na jej poduszce?

Tofik : Gucio.

Meo : No tak to wiele tłumaczy.

Guć : Że niby o co Ci biega?

Meo : Widzisz człowieki rozwijają się śpiąc,ale z Tobą………….

Ibis: Co to tam lata pod sufitem?

Tofik: Ibisku mnie to wygląda na Burasia?

Ibis: A co on tu robi?

Buraś : Przyszedłem zrobić z Wami porządek,bo blog stoi .

Tofik: Właśnie zaczynamy wrzucać,tylko duża utrudnia. Hej a to kto?????

Tofik: Tylko nie mały,tylko nie mały.

Szary: Jak chcesz mnie bliżej poznać,to tam sięgnij po folder z jesiennych pamiętników. O ten tam na górze.

Pufon: Jak tu Nutek wpadnie to trzasnę.

Demon: Nie martw się Nutka reprezentuje Meo,ale ja wpadłem ,bo przyniosłem Wam trochę moich pamiętników,bo to niesprawiedliwe,że o mnie nie ma jeszcze nic na blogu.

Tofik: Tak tak Ibisku masz rację. Pogoń ich pogoń.

Ibis: No to teraz chłopaki do roboty.pisać ale już.