Na ziemi jeszcze zima a na niebie znak wiosny,pędzące klucze żurawi
Na drzewach nie ma jeszcze liści,nie słychać śpiewu ptaków,ale zaczął się ruch ptaszarni. Na topolach wrzeszczą sójki a nad łąkami szaleją kruki. Czuje się już wiosnę.
Na ziemi jeszcze zima a na niebie znak wiosny,pędzące klucze żurawi
Na drzewach nie ma jeszcze liści,nie słychać śpiewu ptaków,ale zaczął się ruch ptaszarni. Na topolach wrzeszczą sójki a nad łąkami szaleją kruki. Czuje się już wiosnę.
Jeszcze trochę lodu, a zieleń tylko w postaci mchów i porostów,ale już czuje się ,że zima w odwrocie.
Czasem śniegiem posypie,ale sarenki też wiosnę czują.
Buraś bardzo lubił takie spacery i galopki wśród suchych traw.
Czy te duże ślepe są. Nosów to one praktycznie nie mają,ale żeby śladów na śniegu nie zauważyły. Znowu wszystko na mojej głowie. Inaczej Obcy będzie mi tu się panoszył
Pańcia wyciągnęła mnie na spacer. Obok domu rosną irgi,a człowiekowata je bardzo lubi. Kręciłem sie obok nich licząc na to ,że tu zakończy się nasza wyprawa. Pięknie pozowałem i co? Polazła dalej,a ja musiałem jej pilnować. Ech te dwunogi.Co one widzą w tej białej wodzie?
Kiedy objąłem w posiadanie tygrysią plątał sie tu pewien czarny kot. Mnie osobiście nie przeszkadzał ,kocurem nie pachniał,więc pozwalałem mu tu być. Ale on jakiś niedorozwinięty był i rzucał się na mnie. W końcu Pańcia go złapała za tyłek i uziemiła w domu. Ogród był więc wyłacznie mój i zupełnie mnie nie wzruszało,że warczał na mnie z okna. Znam dużą ,nie miał szans mnie dosiegnać
Słuchajcie no człowieki. Kiedy ja tu rządziłem to i zimy były jak należy i lata. Nie to co teraz. Prosta sprawa ,gdy zabraknie gospodarza i zostaną tylko p.o. tak się dzieje.
Pozamarzały nasze kocie bagienka ,ponoć bywały koty,które lubiły łazić po nich zimą. Ja do nich nie należałem. Ja wolę mieć ziemię pod nogami, nie wodę. Buraś.
Jakaś dziwna ta zima w jednym miejscu w ogrodzie jest ,w drugiej znika. Nie mam nastroju na zabawę. Buraś
Pańcia biega po ogrodzie wydając okrzyki zachwytu . Pobiegałaby boso to przekonałaby się,że to to mokre jest i śliskie. Ja już spacerek zdrowotny zaliczyłem gnam na fotel a duża niech się dotlenia nadal sama.